Jasełka.

Z tzw. drugim dniem świąt Bożego Narodzenia (od dnia św. Szczepana) rozpoczynał się okres "jasełek". Trwał on przez wieki do uroczystości Matki Bożej Gromnicznej (2.II.), czyli do dnia ofiarowania Pana Jezusa w świątyni jerozolimskiej. Nazwa "jasełka" tematycznie wskazuje na źródło tematyczne tychże przedstawień. Jasełka bowiem to żłób, czyli rodzaj drabinek, jeszcze dziś stosowanych, które służą do zadawania, zwłaszcza siana, bydłu czy koniom. Stawia się je także w lasach, by podkarmiać zwierzynę łowną. W żłóbku został złożony Chrystus po swoim narodzeniu. Zatem "jasełka" prezentują udramatyzowane, teatralne sceny na temat przyjścia Chrystusa Pana na świat.

jaselka

Jasełka, historycznie rozważając, to bezpośredni etap rozwoju od statycznego niemego, nieruchomego żłóbka do - ożywionego, nasyconego ruchem, tekstem, dramatem, ludźmi, życiem - ewangelicznych (lub też apokryficznych) wydarzeń związanych z narodzinami Chrystusa. Początków jasełek poszukują historycy w duszpasterskiej intuicji św. Franciszka oraz w spontanicznej, naturalnej predyspozycji ludu włoskiego, który jak żaden inny naród kocha przecież teatr, aktorstwo, mimikę, śpiew (operę!) i ożywioną gestykulacją mowę. Był to swoisty rodzaj dydaktyki religijnej na temat Bożego Narodzenia. Początków tych przedstawień należy szukać w XIII wieku, jakkolwiek zachowane źródła sięgają dopiero XVI wieku. Powodzenie tej ludowej sztuki wyjaśnić można wieloma przyczynami. Posiadały one duży ładunek dramatyczności: narodziny Zbawiciela w bardzo ubogiej scenerii, agrarne elementy dekoracyjne (wół, osioł, siano, żłób, sceny pasterskie, itd.), postać okrutnego Heroda, egzotyczni Królowie o nie typowym kolorze skóry i kolorowym orszaku, rzeź niewinnych dzieci, śmierć z kosą, aniołowie z olbrzymimi skrzydłami, a także diabły, żydzi, mieszczanie, rycerze itd. Ponadto, jasełka te na ogół odbywały się po zapadnięciu zmierzchu, w klimacie pewnej misteryjności. Początkowo miejscem widowisk był budynek kościelny, a dopiero później, gdy niektóre postaci teatralne, jak śmierć, pasterze, czy diabły, zachowywały się coraz swawolniej, przedstawienia jasełkowe prezentowano raczej w karczmach, szopach czy większych izbach. Wówczas pierwotna, wyłącznie religijna treść, została obudowana wieloma elementami wtórnymi, przeważnie komicznymi, "ku uciesze" widzów stając się często "pobożną komedią". Od XVlII w. naturalnych aktorów zaczęły zastępować kukiełki, którym głosu udzielali ukryci kolędnicy, a z czasem "szkolni" aktorzy, którzy na sposób objazdowy odwiedzali różne dwory szlacheckie, czy nawet profesjonalnie zbudowane pomieszczenia teatralne. Z pewnością prześledzenie dziejów zjawiska religijnego teatru związanego z tematyką Bożego Narodzenia zasługuje na obszerne studium. Ileż wielopłaszczyznowej wiedzy dostarczy nam analiza fenomenu plebejskich aktorów, przebierańców, później żaków, studentów, amatorów i zawodowców, którzy zgodnie zduchem czasu, kulturą epoki, sytuacją społeczną czy polityczną ("szopki polityczne"), osadzali w swojej epoce interpretacje zbawczych wydarzeń Bożego Narodzenia. Zjawisko to jest również dowodem na symbiozę sacrum i profanum, na wzajemną zależność kultu i kultury. W jasełkach bowiem Chrystus rodzi się nie tyle w Betlejem, kraju palm i figowców, ile raczej w ojczyźnie aktorów dramatu, np. w mroźnej Polsce, na Podkarpaciu, w śnieżnych Alpach, w grotach Tyrolu. Taka polonizacja czy "italianizacja" narodzin Chrystusa Pana w niczym nie przekreślała biblijnego przekazu, raczej czyniła go bardziej swojskim, sielskim, a nawet "patriotycznym".





Powrót  Następna