|
Zdjęcia zostały zrobione 8 wrzesnia 2007 roku.
Rodzina wprowadziła się na podwórko kamienicy, w której mieszka moja Mama wczesnym latem. Pusia, to były kości obleczone skórą. Natychmiast zaczęłyśmy z siostrą dokarmiac. Maluchy rosły jak na drożdżach, rozrabiały ale były nieufne. Znikały gdy tylko podeszło sie nieco bliżej. Natomiast Pusia dośc szybko zaprzyjazniła się z siostrą i siostrzenicą.
Pewnego dnia podjęłyśmy decyzję o zabraniu całej rodziny z podwórka, a że siostra leczyła innego kociaka z kataru kociego wszyscy znalezli się u mnie po obfitującej w emocje akcji wyłapywania.
|
|